9/07/2009

Au revoir l'été!

Idzie jesień. Czuję to. - stwierdził mój D. podczas któregoś spaceru.- Liście opadają.
E, tam. To pewnie przez to gorąco..- dodałam.
A jednak miał rację. Wyczuł jesień wcześniej niż ja.

Pogoda sprawia, że coraz łatwiej zapomnieć o lecie. Poranek "pachnie chłodem" i suszonymi liśćmi, kolory stają się blade, rachityczne. Będzie mi brakować lata, barwy, ciepłych nocy. Nadchodzi poważna jesień, która jest przedsmakiem jeszcze poważniejszej zimy.

W "Zakonie Krańca Świata" pióra M.L. Kossakowskiej, główny bohater posiada umiejętność przenoszenia się do miejsca we własnym umyśle - mentalnego ogrodu, w którym czuje się wspaniale i bezpiecznie. Ogród ten został wykreowany w całości przez jego wyobraźnię, a więc wygląda tak, jak sobie życzy jego właściciel..

Aby się rozgrzać, proponuję przejść do ogrodu:).




3 komentarze :

  1. Piękne zdjęcia!

    Myślę, że każdy z nas ma w swojej głowie takie miejsce w którym może się schować. Ogród, tak. :D

    Myślę, że "W moim ogrodzie" byłoby pewno ziół, kwiatów i drzew owocowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    A ja do mojego zaprosiłabym magnolie i róże, szepczące drzewa i miękką trawę:). Oczywiście owoce są obowiązkowe, bo taka kwitnąca jabłoń jest cudowna.:)
    Chętnie bym w nim widziała ludzi - Wiesz Kogo i parę innych...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama-Wiesz-Kogo? ;p

    Ja bym widziała tam jeszcze jakąś wodę... może jakiś subtelny stawik. Albo jakaś rzeczka, potoczek... W sam raz na taki ogródek :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka